Brzmi groźnie…… ale tym razem chodzi o położenie geograficzne.
Przebywanie na terenie depresji może być bardzo przyjemne. Najniżej położony punkt w Polsce znajduje się w miejscowości Raczki nieopodal Elbląga.
ELBLĄG – to miasto oraz jego okolice, ze względu na swoją urodę , położenie oraz historię – zasługują na zaliczenie do grona „miejsc niezwykłych”.
Miasto Elbląg, pamiętające czasy Prusów, połączone rzeką Elbląg z wodami Zalewu Wiślanego oraz niezwykłym Kanałem Elbląskim, z jeziorami mazurskimi. Miasto swą urodą porównywane niegdyś z Gdańskiem, w 65% zniszczone w czasie II Wojny, powstałe z gruzów przeżywało okres świetności dzięki istnieniu portu, z którego prowadził szlak handlowy na wody Bałtyku. Obecnie sprawia wrażenie miasta zastygłego w bezruchu bo port przestał spełniać swoją rolę wobec trudności w pokonaniu drogi wodnej prowadzącej przez terytorium Rosji /cieśnina Pilawska/.
Dziś port stoi pusty, zawija do niego jedynie statek wycieczkowy wiozący turystów z Elbląga do Gdańska starym szlakiem handlowym. Elbląg czeka na swoją nową szansę jaką może być projektowany przekop przez Mierzeję Wiślaną w okolicy Kątów Rybackich. Tymczasem miasto restauruje Starówkę i stawia na rozwój kulturalny organizując wiele ambitnych imprez.
Doceniając starania tego miasta i poznając jego niezwykłą historię życzę szybkiej realizacji planów rozwoju.
Będąc w tym „dołku” koniecznie trzeba odbyć rejs Kanałem Elbląskim. Jest to unikat na skalę światową! Zbudowany w latach 1845-1860, działa nieprzerwanie. Poprzez system pochylni umożliwia statkom pokonanie różnicy poziomu wody o ok 100 m!
Z Elbląga szlak wodny prowadzi do niezwykłego jeziora Drużno. Jezioro to całkowicie niedostępne od strony lądu stanowi istny raj dla ptactwa wodnego.
Niegdyś była to osada ludu w rodzaju „polskich wikingów”.
Obserwując z brzegu żeglugę Kanałem Elbląskim można spotkać takie widoki
Niezwykłe wrażenie robi widok statku żeglującego wśród łanów zbóż i wspinającego się w górę!
Statki pokonujące wzniesienia, ciągnięte są stalowymi linami – całość napędzana jest wyłącznie siłą wody kierowanej w odpowiednich momentach na ogromne koła zamachowe.
Będąc w okolicy nie sposób nie odwiedzić też miasta Frombork gdzie czeka na nas Mistrz Kopernik. Wita z kamiennego pomnika i zaprasza do swojej pracowni gdzie można sobiście zaobserwować ruch obrotowy Ziemi.
W mieście tym spotkałam też monument upamiętniający tragedię ludności niemieckiej zmuszonej do ucieczki w czasie II Wojny. Wiele istnień ludzkich pochłonęły wody Zalewu Wiślanego, bowiem tędy, po zamarzniętej wodzie prowadziła ich jedyna droga ucieczki przed wojskami sowieckimi.
Duże wrażenie robi ten monument opisany w języku niemieckim obecnie pielęgnowany przez miejscową ludność. Piękny to przykład tolerowania historii i pamięci o zwykłych ludziach, których udziałem była tragedia Wojny bez względu na narodowość.
Taka trudna historia unosi się nad naszą polską depresją. Warto się nad nią zadumać, warto się zachwycić i docenić piękno tego skrawka POLSKI!
Nigdy nie byłam w tej okolicy kraju. Lektura bloga przekonuje mnie, że pora to nadrobić. Nic tak nie uczy historii, jak wędrowanie…”Komu w drogę, temu sznurowadło!” 🙂
PolubieniePolubienie
ach te nasze polskie nazwy. Powinni zmieniać tak jak się zmienia np. śmieszne czy obelżywe nzawisko.http://turystykaemerytki.blog.onet.pl/
PolubieniePolubienie