Ważna wizyta w Antalyi

          W Antalyi  jest lotnisko – stąd rozjeżdżają się urlopowicze do różnych kurortów Riwiery Tureckiej. Lotnisko bardzo nowoczesne, duże i przestronne, a jednocześnie bardzo łatwe w komunikacji. Obsługa sprawna ale dość drobiazgowa. Żadna butelka z wodą nie poleci do kraju…
Antalya to spore miasto. Na głównych skrzyżowaniach ulic królują symbole tego miasta – atrapy pomarańczy. W okolicy jest mnóstwo plantacji pomarańczy. Niestety, żadna wycieczka fakultatywna nie ma w programie akcentu rolniczego. Szkoda, chętnie zwiedziłabym taką plantację. Podobno widok i zapach kwitnącego sadu pomarańczowego jest niesamowity. Trudno. I tak, zresztą sezon kwitnienia pomarańczy minął na wiosnę. Jako ciekawostka rolnicza niech nam wystarczy cytryna wielosezonowa
cytryna
Widzicie tu dojrzałe, żółte owoce obok zielonych, jeszcze za młodych na konsumpcję.
W Antalyi warto odwiedzić starożytną Starówkę oraz port morski.
b84ebd185d33ea705d8a6b9c23d42f7f,12,19,0

 1a2b61ae3490267ca0d6c37000b1b8ce,12,19,0

Największą atrakcją jest tu jednak Wodospad Arbuzowy.
7b2424449b062641a0551ac04475a893,12,19,0
Legenda głosi, że pierwotni mieszkańcy tego rejonu wykorzystywali bieżącą wodę wodospadu do płukania arbuzów. Stąd jego nazwa. Wersja mało prawdopodobna. Kto płucze arbuzy przed spożyciem ? Albo przed sprzedażą ? No ale przyjmijmy taką wersję,że Turcy przestrzegali zasad higieny. Zwłaszcza ci starożytni…hmm
Faktem jest,że bardzo rzadko można obserwować jak rzeka wpada wprost na plażę i stacza się kaskadą do morza. Cudne !
A teraz kolejna atrakcja sezonowa ! Otóż, w pobliżu tego uroczego miejsca miałam zaszczyt oddać swój cenny głos w Wyborach na Prezydenta RP. W pobliskim hotelu utworzono bowiem punkt wyborczy dla turystów z Polski. Wystarczyło posiadać Zaświadczenie o prawie do głosowania oraz paszport. Fajne doświadczenie – pierwszy raz głosowałam w tak egzotycznym anturażu. Niestety, nikt nie upamiętnił tego wiekopomnego wydarzenia fotografią. Musicie mi uwierzyć na słowo.
Przysięgam – zrobiłam to !

To już koniec tureckich opowieści…..na ten sezon.
Wkrótce nowe wakacje !
By, by….Turcjo !


4 myśli na temat “Ważna wizyta w Antalyi

  1. Klik dobry Mrówko-Klepatro:)Jak to koniec opowieści? Ja tu dopiero rozochociłam się :)))Pierwszy raz widzę wielosezonowe owoce na jednym drzewie.A do Antalyi to jechać z wycieczką, czy lepiej na własną rękę? Podobno z Kemer (gdzie będę wypoczywać) dolmusze kursują.

    Polubienie

    1. Ja skorzystałam z wycieczki „gratis” dodanej przy wykupie wycieczki do Pamukkale. Jeśli trafi ci się taka promocja to dlaczego nie ? Wprawdzie wiąże się to z pobytem w sklepie z odzieżą skórzaną ale w zamian dowiozą autokarem do głównych atrakcji czyli Starówki i Wodospadu. Starówkę łatwo znaleźć samemu ale z wodospadem trochę gorzej. Znając jednak twój spryt i obrotność podróżniczą – dasz radę samodzielnie poruszać się po Antalyi. To duże miasto. Pełno Turków…hi,hi…Acha, dolmusy jeżdżą z Kemer /okolice Białej Wieży/ podobno nawet gęsto.

      Polubienie

  2. Do Turcjii się nie wybiorę-ale będę wpadała do Ciebie Mróweczko w odwiedzinki aby lepiej poznać ten Kraj i kibocować.Pozdrowionka serdeczne-piękne fotki!!!krystynkabaj

    Polubienie

Dodaj komentarz