Od tygodni było szaro. Szaro i smutno, brudno i nieprzyjemnie, beznadziejnie… Aż tu nagle dziś od rana zmiana koloru krajobrazu! Przecierałam zdziwione widokiem oczy aż do południa. A zaraz potem hyc, hyc w pobliskie zarośla pomknęłam skokiem zająca zobaczyć z bliska to zimowe pokrycie. Prawdziwy śnieg to jest. Puszysty, nieco wilgotny i biały… Jak śnieg! Uznałam, że koniecznie trzeba zrobić zdjęcia bo nie wiadomo jak długo ta śnieżna biel będzie trwać.. Łapię więc zimowe chwile pomimo braku słońca i pomimo wciąż padających śnieżnych płatków.
Dla jasności dodam, że zimy nie lubię, ale skoro już jest nieunikniona to niech przynajmniej wygląda!
Ach, byle do wiosny!
Klik dobry:)
Zima jest najpiękniejsza jest właśnie tam, gdzie ją fotografowałaś.
Pozdrawiam zaśnieżone pole z zaśnieżonego dworu.:) 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
Hi,hi,hi… Nie bądź taka dworska 🙂
PolubieniePolubienie
Przecież mrówki krakowskie wychodzą na pole, a w moich stronach na dwór. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oczywiście! czasem nawet kicają: hyc, hyc…
PolubieniePolubienie
Piękne zdjęcia – aż datę sprawdziłam, czy to aby aktualne, bo u mnie nadal szara breja, nic orkan nie pomógł, białej pierzyny nie przywiało 😦 Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Tak, tak – zdjęcia wykonane wczoraj. Spieszyłam się aby uwiecznić tą biel zanim zniknie. Dziś nadal jest! Nawet piękniejsza bo w promieniach słońca :))
PolubieniePolubienie
Piękna biel i robi się jaśniej, czyściej, lepiej się oddycha, a te wirusy tak nie fruwają. Zrobiło się klimatycznie, nastrojowo i bajkowo.
Pozdrawiam Leśną Panią
PolubieniePolubienie
Och, jak miło mnie nazwałaś:)) Na szczęście nie spotkałam żadnego myśliwego choć dziki tu mieszkają…
PolubieniePolubienie
To może chociaż gajowy się pojawił? Jak w bajce o Czerwonym Kapturku.
PolubieniePolubienie
Zima jest bardzo wdzięcznym tematem na fotografii. Niestety, w moim mieście śniegu jak na lekarstwo, tym bardziej przyjemnie oglądało mi się jej obraz na Twoich zdjęciach. Pozdrawiam 😀
PolubieniePolubienie
Bardzo miło, że przyjemnie się oglądało. Moje miasto nie jest tak bardzo „zimowe” ale jednak śnieg utrzymuje się już trzeci dzień! Nawet troszkę skrzypi pod stopami:))
PolubieniePolubienie
Nareszcie tu trafiłem. Ufff!
Po tych zmianach adresowych mam aż pięć Twoich adresów. Wiedziałem, że gdzieś pokazałaś piękne zdjęcia zimowe, ale nie mogłem ich znaleźć. Do tej pory w moich „foto-anzai’owskich” oczach byłaś tuż za Malinką i Jaskółką, ale teraz, w kategorii zdjęć zimowych, wszystkie trzy jesteście ex aequo na pierwszym miejscu.
PolubieniePolubienie
TYlko pięć adresów? Powinno być 6:)) Być z Malinką i Jaskółką ex aequo to prawdziwy zaszczyt! Ja nie mam takich plenerów jak koleżanki ale zawsze to coś, nie należy grymasić. Tym bardziej, że po tych śniegach nie pozostał już żaden ślad na ziemi.
PolubieniePolubienie