O czymże dumać w tym jesiennym lesie? Udawanie Mickiewicza idzie mi kiepsko więc uwagę skupiam na opadłych liściach. Ach… Upadłe liście… Nad tym można się zadumać poszukawszy analogii do ludzkiego życia. Różnica jest taka, że upadłe liście zachwycają urodą a jesień życia człowieka już nie koniecznie 🙂
Ale co, kiepskie myśli precz i do roboty! Jesienne piękności trzeba wykorzystać dopóki nie zamienią się w prozaiczną, choć wielce pożyteczną, próchnicę.
No to wykorzystuję! Z przyjemnością wyrabiam listkowe róże według przepisu „Listkowe róże” alElli. Z tym, że gumkę zastępuję bardziej ekologicznym sznureczkiem. Postęp z duchem czasu musi być! Nauka nie poszła w las! Upssst… To powiedzonko chyba tu nie bardzo pasuje 🙂
Wymyślam więc bardziej adekwatne do sytuacji hasła. Na przykład w modnym trendzie „no waste”:
Liścia nie wyrzucaj – z liścia zrobisz różę!
Zgodnie z tym codziennie dorabiam jeden albo dwa liściowe kwiaty bo przechodząc pod znajomym klonem wprost nie mogę się powstrzymać od zebrania liści wybarwionych na wiele odcieni czerwieni. Ten znajomy klon chyba otrzymał od natury specjalne zadanie dotyczące produkcji liściowych dekoracji bo wysila się kolorami bardzo, bardzo. Pobliscy, klonowi, kuzyni rosnący w lesie tracą swe liście mniej atrakcyjnie, na zielono, brązowo i brunatno.
Spoglądam na dzieło Mistrzyni…
… i widzę, że muszę się podciągnąć w temacie efektownego wywijania liści na zewnątrz oraz staranności zwijania do środka. Za to efekt błysku chyba opanowałam 🙂
Świetne te kompozycje…No i możliwość oderwania się od rzeczywistości.
PolubieniePolubienie
Rzeczywistość skrzeczy dotkliwie więc ratuję się naturą:)
PolubieniePolubienie
Uwielbiam jesień słoneczną, a Ty te kolory zawijasz w róże.
PolubieniePolubienie
Pięknie powiedziane. Dziękuję:)
PolubieniePolubienie
Miłego dnia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję i do poklikania:))
PolubieniePolubienie
Cudne róże, wspaniały post o jesieni, w dodatku taki pozytywny 🙂
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo dziękuję za serdeczności i miłe słowa. Dodam, że pomysł i wykonanie można kopiować do woli!
PolubieniePolubienie
Zastanawiam się, jak mała Mrówka takie wielkie liście klonowe zbierała? Przypuszczam, że jakiś pan Mrówkowy pomagał. 🙂 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
Ha, ha, ha… Chciałaby, oj chciała:))
PolubieniePolubienie
Proszę bardzo, nawet kilku panów Mrówków 🐜🐜🐜🐜🐜🐜🐜
PolubieniePolubienie
Errata. 🐜🐜🐜🐜🐜🐜🐜
PolubieniePolubienie
🐜🐜🐜🐜🐜🐜🐜
PolubieniePolubienie
Och, to już cały ich tłum!
A może jakaś manifestacja?
PolubieniePolubienie
Zwoływałam panów Mrówków smartfonem i tak mi się jakoś mnożyli. Jednak wolę stary i poczciwy laptop. Przynajmniej widzę, co robię.
PolubieniePolubienie
Ale nie masz tam mrówek:)))
PolubieniePolubienie
Świetna odskocznia od wszechogarniającej polityki. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dobrze jest poskakać dopóki jeszcze można:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba